Łączenie kolorów: granat i beż
Tym razem połączenie kolorystyczne beżu z granatem. Ten drugi rzadko u mnie występował (jeżeli w ogóle), co z pewnością trzeba zmienić. Jest to idealna stylizacja na taką obecną pogodę i temperaturę, w razie potrzeby można się mniej lub bardziej owinąć poncho, za to botki - niezwykle wygodne, sprawdzą się nawet w biegu (sprawdzone w drodze na uczelnię:P). Katowicki "rynek" uroczy, a najbardziej rozbawiła mnie z rana przerobiona radośnie zaśpiewana kolęda odtwarzana na full w tramwaju, coś w stylu: "dzisiaj w tramwaju, dzisiaj w tramwaju wesoła nowina, zaraz ten tramwaj na katowickim rynku się zatrzyma..." - wszyscy pasażerowie uśmiech na ustach - widok bezcenny :). Pomysł świetny.
Piękne masz to ponczo, Iwonko!
OdpowiedzUsuńWyglądasz w nim bardzo wielkomiejsko - w sumie akurat: Katowice to dość duże europejskie miasto ;)
Bosko ! ;)
OdpowiedzUsuńponczo jest śliczne! pięknie :*
OdpowiedzUsuńPiękne poncho.
OdpowiedzUsuńkolorami trzeba się bawić :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta stylizacja! I faktycznie - fajny pomysł na piosenkę tramwajową ;))
OdpowiedzUsuńwyglądasz rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko połączyłaś! A kozaki piękny kolor mają <3
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyglądasz:) śliczne masz kozaki:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Poncho świetne :)
OdpowiedzUsuńButy są obłędne! świetnie połączyłaś te dwa kolory!!!
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne połączenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńcudnie :)
OdpowiedzUsuń